Niepełna ochrona przed przemocą

Ewa jest mamą na pełen etat i zajmuje się domem. Arkadiusz, jej mąż zarabia bardzo dobrze, jest wykształconym biznesmenem, biegle mówi po koreańsku, studiował w Stanach. Arkadiusz jest rozczarowany, uważa, że jego żona jest do niczego. Nie skończyła studiów, nie zrobiła kariery, siedzi w domu, ale nie umie nim zarządzać: wyda każde pieniądze, jest rozrzutna. Dlatego Arkadiusz co miesiąc wydziela jej pieniądze. Ewa nie ma własnych dochodów, nie ma też dostępu do wspólnego konta w banku. Uważa, że to normalne, choć trudne. Nie ma za dużo czasu na szukanie pracy ani rozwijanie się, najmłodsze dziecko ma dopiero dwa lata i często choruje. Arkadiusz narzeka, że mógł ożenić się z inną kobietą, a nie taką, która nawet nie umie przygotować ciepłego obiadu, kiedy on sobie wypruwa żyły w pracy.

Ani Ewa ani Arkadiusz nie wiedzą, że w ich związku dochodzi do przemocy.

W naszym społeczeństwie funkcjonuje mit, że przemoc w rodzinie dotyczy tylko sytuacji, w których dochodzi do użycia siły fizycznej. Tymczasem może ona przybierać różne formy. Może to być dręczenie psychiczne współmałżonka czy zmuszanie do niechcianych kontaktów seksualnych. Może też się wiązać z wydzielaniem pieniędzy, utrudnianiem poszukiwania pracy, szantażem, podkopywaniem poczucia wartości drugiej osoby, niepłaceniem alimentów, zaciąganiem zobowiązań finansowych bez zgody partnera.

Konwencja Stambulska (o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej)  jasno wskazuje, że przemocą w rodzinie są „wszelkie akty przemocy fizycznej, seksualnej, psychologicznej lub ekonomicznej zdarzające się w rodzinie lub gospodarstwie domowym, lub między byłymi, lub obecnymi małżonkami, lub partnerami, niezależnie od tego, czy sprawca i ofiara dzielą lub dzielili miejsce zamieszkania, czy nie” (art. 3 b Konwencji).

Przyjmując tak szerokie spektrum zachowań godzących w dobra ofiary Konwencja Stambulska uzupełnia istotną lukę obecnie obowiązującej ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która pomija zjawisko przemocy ekonomicznej milczeniem, a także pozbawia wsparcia osoby doświadczające przemocy ze strony byłego partnera lub męża, z którym ofiara nie zamieszkuje lub nie prowadzi wspólnego gospodarstwa.

Rzecznik Praw Obywatelskich wielokrotnie wskazywał, że państwo ma obowiązek z równą determinacją zwalczać przejawy przemocy fizycznej, co pozostałe jej formy, tj. przemoc psychiczną seksualną i ekonomiczną.

źródło: bip.brpo.gov.pl/index.php/pl/content/osiem-historii-i-osiem-wyzwan-na-16-dni-akcji-przeciw-przemocy-wobec-kobiet